Zanim zdecyduję, która z tych opcji jest bardziej kusząca, wyjaśnię, czym (miedzy innymi) się zajmowałam.
Zrobiłam na przykład surrealistyczny film o tym, jakie instynkty uwalnia nasza podświadomość w czasie snu. A są to mniej więcej: strach, pożądanie, głód. Film wyszedł mi tak dziwny, niepokojący i z taką ilością golizny, że tu go jednak nie zaprezentuję.
Drugą rzeczą, która mnie zajmowała, był film o lesbisjkiej miłości (tak wyszło). I jego fragmenty niniejszym prezentuję i tym samym czuję się usprawiedliwiona w kwestii swojej nieobecności.
A prawdziwy odcinek też się już szykuje!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz